Jeśli na wspólnym, europejskim rynku Niemcy słyną z produkcji samochodów, Włosi z kuchni, to Polacy niewątpliwie zawładnęli transportem drogowym. Polskie firmy transportowe w ostatnich latach wypracowały pozycję lidera na europejskich szlakach handlowych, realizują już jedną czwartą przewozów drogowych towarów między Niemcami a Francją. Skutecznie też bronią wypracowanej pozycji, mimo że regularnie pojawiają się pomysły administracyjnego ograniczania dostępu do rynków.
Rok 2021 był jednym z najlepszych w historii branży transportu, logistyki i spedycji. Firmy notowane w rankingu „Dziennika Gazety Prawnej” wykazały rekordowe przychody i wysokie zyski. Przedsiębiorcy jednak mniej optymistycznie patrzą w przyszłość niż jeszcze rok temu. W 27. edycji rankingu TSL uczestniczyły 74 firmy, średnie tempo wzrostu ich przychodów w ciągu roku wyniosło 34%, a łączna wartość sięgnęła blisko 41 mld zł.
Firmy transportowe z coraz większym niepokojem patrzą w przyszłość. W badaniu przeprowadzonym przez Instytut Keralla Research 24% z nich obawia się w 2022 roku ryzyka upadłości. Pesymistyczny jest również lutowy wskaźnik koniunktury gospodarczej GUS. Branża kolejny miesiąc z rzędu negatywnie postrzega perspektywy dla swojej działalności. Teraz do czarnych scenariuszy dołączyło jeszcze załamanie handlu ze wschodem oraz exodus ukraińskich kierowców. Branże tłamsi także drastyczny wzrost kosztów paliwa oraz rygorystyczne wymagania unijnego Pakietu Mobilności.
Polski Instytut Transportu Drogowego opublikował raport o zarobkach kierowców zawodowych w Polsce. W tym roku publikacja została również poszerzona o nowoczesne technologie wykorzystywane w transporcie drogowym. Z najnowszych badań wynika, że tylko 28,1% badanych kierowców zarabia poniżej 5000 zł netto.
Od 21 maja 2022 r. firmy transportowe wykonujące międzynarodowy transport drogowy przy wykorzystaniu pojazdów silnikowych lub zespołów pojazdów, których dmc kształtuje się w przedziale 2,5–3,5 t, muszą mieć zezwolenie oraz licencję wspólnotową.
Kumulacja kilku nieoczekiwanych wydarzeń sprawia, że świetny od kilkunastu lat rozwój transportu drogowego może zacząć hamować. W przypadku niektórych przewoźników – ostro.
Opony stosowane w transporcie drogowym stanowią do 5% wydatków firmy, ale mają wpływ na 40% wszystkich kosztów operacyjnych. Od ich jakości przy zakupie, fachowego serwisu przy montażu oraz prawidłowej eksploatacji zależą efektywność biznesowa oraz bezpieczeństwo kierowców i pojazdów.
Uchwalona przez Sejmi i podpisana przez prezydenta ustawa dostosowuje nasze prawo do unijnych przepisów w zakresie pakietu mobilności.
Transport intermodalny w Polsce to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się obszarów dostaw. W 2020 r. w ramach realizacji przewozów intermodalnych przewieziono w kraju 23,8 mln
ton ładunków, co oznacza wzrost o 22% r/r. Istotny jest fakt, że dynamika tego wzrostu jest trwała.
Wojna na Ukrainie osłabiła europejskie łańcuchy dostaw, nie całkiem zdrowe po kolejnych falach COVID-19. Pomimo negatywnych skutków dla biznesu logistycznego gros firm popiera sankcje krajów zachodnich wobec Rosji i Białorusi.
Kolej od lat twierdzi, że przejmuje ładunki przewożone morzem z Dalekiego Wschodu, głównie z Chin, do Europy. Na ile jest to narracja medialna, a na ile rzeczywistość? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie i przedstawić fakty.
Dzięki telematyce prawie połowa europejskich firm odnotowała zmniejszenie liczby wypadków, a 52% – obniżenie kosztów paliwa. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Verizon Connect wśród przedsiębiorstw korzystających z tego rozwiązania.
