Operacja logistyczna Ukraina

rozmowa

MENEDŻER OTWARTY DOSTĘP

O pomocy humanitarnej udzielanej uchodźcom z Ukrainy przez Polaków z dr. Wojciechem Piotrowiczem, dyrektorem Humanitarian Logistics and Supply Chain Research (HUMLOG) Institute, Hanken School of Economics w Helsinkach, rozmawia Alicja Kostecka. 
 

Po wybuchu wojny na Ukrainie Polacy tłumnie ruszyli na granicę z tym krajem, aby pomagać uchodźcom w ich przyjęciu na ziemiach polskich. Czy to jest dobry pomysł?


Pomoc uchodźcom jest jak najbardziej wskazana. Należy jednak rozróżnić przynajmniej trzy rodzaje pomocy i przepływu towarów, jakie w tej chwili widzimy. Pierwszą pomoc udzielają oddolnie obywatele, którzy kierują się subiektywnym odczuciem na temat tego, co może się przydać napływającym do Polski Ukraińcom. Drugi rodzaj pomocy dotyczy wsparcia udzielanego przez organizacje pozarządowe i administrację. Trzeci rodzaj pomocy to pomoc systemowa organizowana przez klaster logistyczny ONZ dla ludności Ukrainy, w którym to Polska, Rumunia i Węgry stanowią zaplecze tej działalności.


Kto powinien przejąć koordynację pomocy świadczonej indywidualnie przez obywateli polskich, tak aby była ona najbardziej efektywna i trafiała tam, gdzie najbardziej jest potrzebna?

Pomoc świadczona indywidualnie przez Polaków powoli zaczyna być instytucjonalizowana i trafia do centrów dystrybucji, magazynów, skąd jest rozdzielana dla potrzebujących. Centra konsolidacyjne i dystrybucyjne są prowadzone przez samorządy, organizacje pozarządowe, straż pożarną, czy Wojska Obrony Terytorialnej, które dokonują kompletacji pakietów pomocowych i przygotowują je do transportu dla potrzebujących. Na początku mieliśmy do czynienia z sytuacjami, że do centrów dystrybucji trafiał duży wolumen niejednorodnych, a bywało też zbędnych lub uszkodzonych towarów, które najpierw należało przesortować, a następnie skonsolidować tak, aby pakiet zaspokajał potrzeby uchodźców.


Czy tak powinna wyglądać efektywna pomoc dla uchodźców?


Pomoc byłaby najbardziej efektywna, gdyby zamiast rzeczowej przekazywać środki finansowe i w ten sposób pokrywać koszty zakupu potrzebnych towarów, i na miejscu je konsolidować zgodnie z zapotrzebowaniem uchodźców. W Polsce funkcjonuje sprawna logistyka i handel, dlatego kupując hurtowo, można wyeliminować wspomnianą wcześniej konieczność sortowania darów oraz wyeliminować zbędny transport.


Ale jak powiedzieć Polakom, żeby nie wysyłali towarów, a zamiast tego przekazywali środki finansowe?


Organizacje już wydają komunikaty, w których apelują, aby donatorzy nie wysyłali towarów. Z takim apelem wystąpił m.in. prezydent Przemyśla, który zaapelował, aby wstrzymać przysyłanie ubrań, a także ambasady polskie m.in. w Londynie....

Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy