Zdarzenia ostatnich trzech lat wywarły znaczący wpływ na międzynarodowe łańcuchy dostaw i jest to jeden z głównych powodów, dla których musiały one zostać zmodernizowane i stać się bardziej elastyczne, zwinne i przede wszystkich cyfrowe. Niewątpliwie te firmy, które w czasach „przedpandemicznych” nie tylko koncentrowały się na bieżącej działalności, ale także inwestowały i dalej inwestują w nowoczesne technologie wspierające ich procesy, będą rozwijać się niezależnie od okoliczności.
To właśnie nowoczesne technologie są jednym z głównych motorów pozwalających na dynamiczny rozwój firm spedycyjnych. Pierwsze sygnały zmian pojawiły się już 25 lat temu. To właśnie wtedy spedytorzy zyskali dostęp do systemów klasy TMS (ang. transportation management system). Rozwiązania te od samego początku były nakierunkowane na wsparcie procesu zarządzania transportem.
Warto na wstępie doprecyzować, że systemy TMS to nie są rozwiązania wyłącznie dla firm świadczących usługi transportu drogowego. Są to rozwiązania wspierające zarządzanie procesami transportowymi dla wszystkich gałęzi transportu. Sam proces transportowy to nic innego jak szereg skorygowanych ze sobą działań, w wyniku których towar ma zostać przewieziony z punktu nadania do punktu odbioru. Przewóz towaru może być realizowany przy wykorzystaniu jednej bądź wielu gałęzi transportu (np. morsko-drogowy, lotniczy, drogowy itp.). Warto także pamiętać o trzech głównych elementach procesu transportowego, które odpowiadają najważniejszym funkcjonalnościom TMS-ów. Są to:
REKLAMA
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Logistyka a Jakość”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!