Kurierzy na linii frontu. Rozmowa

Dziękuję, że znalazłeś czas na podzielenie się informacjami o sytuacji w Ukrainie oraz planach rozwoju Waszej firmy. W Ukrainie jesteście marką wszechobecnie rozpoznawaną i cenioną przez klientów. Przybliż w kilku słowach naszym czytelnikom działalność Nova Post. 
Ukraina to duży kraj. Przed wybuchem wojny populacja liczyła ponad 43,8 mln ludzi, którzy żyli na powierzchni 603 700 km². Jednym z dużych wyzwań operacyjnych było zapewnienie efektywnej dostawy przesyłek na terenie całego kraju przy bardzo dużych odległościach. Jako przykład mogę podać, że odległość z Lwowa do Ługańska wynosi ok. 1350 km, czyli mniej więcej tyle, ile z Warszawy do Brukseli. 
 

Przed wojną motto Nova Post brzmiało „Szybkość, bliskość, łatwość”. 
Sieć składa się z ok. 10 000 lokalizacji na terenie Ukrainy, włączając punkty partnerskie, punkty PUDO, automaty paczkowe, terminale regionalne oraz sortownie. Zatrudniamy ponad 32 000 pracowników i jesteśmy jednym z największych pracodawców w kraju. Aby móc zaoferować naszym klientom serwis na najwyższym poziomie, rozwinęliśmy naszą infrastrukturę magazynową, zbudowaliśmy siedem terminali dystrybucyjnych i planowaliśmy otworzyć dwa kolejne w Odessie i jeden w Kijowie.  W ubiegłym roku uruchomiliśmy także sortownię regionalną o wysokim poziomie automatyzacji w Dnieprze, a na wiosnę tego roku kolejną w Zaporożu. Ponadto zmodernizowaliśmy 10 terminali regionalnych. Jednocześnie w kilku sortowniach zaczęliśmy korzystać z robotów oraz przeprowadziliśmy testy z użyciem dronów w obszarze „środkowej mili”. Modernizacja infrastruktury była wymuszona przez wzrost wolumenu średnio o ok. 20% rocznie. W 2021 r. 
Nova Post obsłużyła 372 mln paczek, czyli ponad 1 mln dziennie. 
Aby być jeszcze bliżej naszych klientów, rozbudowaliśmy sieć punktów PUDO oraz...