Wojna na Ukrainie prócz tysięcy tragedii i ogromnych zniszczeń przyniosła obraz niespotykanej dotychczas skali pomocy i solidarności Polaków. Niestety, obnażyła również nieudolność krajowych mechanizmów, które w teorii powinny być gotowe na tego typu sytuacje. Mowa m.in. o systemie dostaw, który utracił wydajność i skuteczność już w pierwszych dniach wojny. Dlatego grupa firm logistycznych pracuje nad stworzeniem jednej, centralnej platformy, która ma zlikwidować problemy z dostawą środków pierwszej potrzeby na Ukrainę.
Sytuacja, z którą przyszło nam się zmierzyć w Polsce, jest bezprecedensowa. Wzmożony ruch graniczny oraz pomoc płynąca z każdego zakątka naszego kraju wymagają podejścia strategicznego i wyprzedzania wydarzeń. W tym właśnie celu zorganizowano spotkanie sztabu kryzysowego, czego efektem jest pomysł na przygotowanie serwisu, którego zadaniem będzie scentralizowanie działań.
POLECAMY
Pomoc z głębi serca
Tysiące zbiórek, dziesiątki tysięcy zaangażowanych Polaków, setki ofert pomocy, zapełnione magazyny, dziesiątki ciężarówek i pojazdów dostawczych wypełnionych darami od Polaków – jedzeniem, ubraniami, lekami, środkami higieny osobistej. Tak od kilku dni wygląda rzeczywistość polskiego transportu, który egzamin z człowieczeństwa zdaje celująco. Z drugiej strony mamy setki tysięcy, a niebawem miliony Ukraińców, którzy potrzebują realnej pomocy – i to zarówno wśród tych, którzy stoją na granicy, tych, którzy już znaleźli schronienie w naszym kraju, jak i tych, którzy zdecydowali się pozostać na Ukrainie. Niestety, mimo ofiarności i zaangażowania Polaków, pomoc nie zawsze trafia tam, gdzie powinna, bądź trafia, ale nie odpowiada na realne potrzeby. Dlatego działający w Katowicach Śląski Sztab Kryzysowy zwrócił się z prośbą o pomoc do kilku firm logistycznych. – W sobotę, 26 lutego, otrzymaliśmy prośbę o pomoc z przyjęciem i posortowaniem darów zebranych przez mieszkańców województwa dolnośląskiego i opolskiego. Odpowiedzieliśmy natychmiast, w ciągu dosłownie kilkunastu minut zbierając kilkudziesięcioosobową grupę osób chętnych do wyładowania, sortowania, spakowania i opisania produktów takich jak leki, ubrania czy żywność. W drugiej kolejności chcieliśmy ustalić, co dalej mamy robić z produktami – które nadawać jako pierwsze i gdzie je następnie kierować. W tym właśnie momencie pojawił się problem, ponieważ nikt nie był w stanie udzielić nam odpowiedzi. Pod ogromnym znakiem zapytania stało więc to, czy dary wysyłane są w odpowiednie miejsce i czy na pewno wiemy, czego potrzebują ludzie w pierwszych godzinach i dniach ucieczki przed wojną. Weryfikując procesy pod względem logistycznym, mieliśmy już w głowie kilka rozwiązań, które wdrożone globalnie są w stanie pomóc lokalnie – tłumaczy Piotr Kocoń, CEO w firmie Świat Przesyłek.
Sięgając po logistykę
Nie czekając na działania rządowe, Śląski Sztab Kryzysowy zorganizował spotkanie z reprezentantami firm logistycznych, takich jak InPost, Świat Przesyłek czy JadeZbiore.pl. W Katowicach poja...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Logistyka a Jakość”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!