Jak pandemia, a następnie wojna w Ukrainie, wpłynęła na lotnicze cargo?
Aby zrozumieć zachodzące zmiany, należy przyjrzeć się wcześniejszemu rozwojowi lotniczego cargo. Jeszcze w 2019 r. prawie 75% całego lotniczego cargo na świecie było przewożone w ładowniach samolotów pasażerskich, a w 2020 r. w ciągu jednego miesiąca te przewozy transkontynentalne zostały prawie całkowicie wstrzymane, bo w wyniku pandemii wstrzymano loty pasażerskie. Mimo tego ten rodzaj transportu poradził sobie nadzwyczaj dobrze. Tylko na początku pandemii olbrzymie zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej zaburzyło całkowicie dostępność samolotów frachtowych w niespotykanym dotychczas zakresie. Jednak to nie to wahnięcie rynku miało wpływ na sytuację rynkową i wyniki przewozów cargo w 2020 r. Należy zwrócić uwagę na dwa rodzaje przewożonego cargo i rozpatrywać te biznesy osobno. Jeden z nich to przewóz towarów e-commerce, który rośnie w sposób niepohamowany, natomiast drugi to przewóz „general cargo”, czyli transport większych przesyłek lotniczych. Zamknięcie, a potem ograniczenie przewozów ładunków lotniczych cargo pokazało, jak ważny jest ten rodzaj transportu. Pomimo tak szybkiego wyłączenia cargo w transporcie pasażerskim klienci byli zdecydowani zaakceptować prawie aż 10-krotny wzrost stawek wynikający z drastycznego spadku oferowanej powierzchni do przewozów. Jednak bardzo szybko linie lotnicze, firmy spedycyjne, a także armatorzy (CMA-CGM) zdecydowali się wprowadzić do przewozów samoloty frachtowe, których używanie wcześniej nie było opłacalne. Dzięki temu zwiększono dostępną powierzchnię do przewozów. Zgubne okazały się wcześniejsze naciski na ceny p...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Logistyka a Jakość”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!