– Pobyt na „uwięzionym” statku na Wielkim Jeziorze Gorzkim był niezwykłym doświadczeniem i przykładem dobrze zorganizowanej międzynarodowej współpracy w dość nieoczekiwanych okolicznościach – wspomina Ryszard Witowski, członek załogi tzw. Żółtej Floty, która odbywała swoją służbę podczas blokady na Jeziorze Gorzkim.