TEKST: Klaudiusz Madeja
POLECAMY
Pierwsze targi LogiMAT zorganizowano w 2003 r. Wówczas było na nich 160 wystawców. W 2010 r. doliczono się 763, a w ub. r. już 1384 z 36 krajów. Szybki rozrost imprezy widać wyraźnie. – LogiMAT jest platformą dla rozwiązań intralogistycznych w samym centrum Europy. Jest największym na świecie „rynkiem”, cieszącym się międzynarodowym uznaniem. Oferta naszych targów jest tak skonstruowana i przygotowana, aby ich goście mieli pełny przegląd rynku i mogli dobrze wykorzystać spędzony tu czas. Pomaga im w tym m.in. klarowny układ naszych terenów targowych i podział wystawców. Do tego mamy oczywiście dodatkowe spotkania i konferencje. Ale najwięcej goście zyskują na bezpośrednich spotkaniach, a tych na stoiskach i nie tylko, jest przecież niezliczona ilość – mówi Xenia Kleinert, szefowa marketingu targów.
Wśród tegorocznych wystawców znajdujemy 11 polskich przedstawicieli.
Na LogiMAT jeździliśmy już chyba od 8 lat. To jedna z najbliższych lokalizacji. Targi są ciekawe, zawsze się coś na nich dzieje, wyznaczają nowe trendy w intralogistyce. W końcu namówiliśmy szefostwo, aby się tam wystawić. Cel oczywisty, czyli ekspansja zagraniczna, ale także pokazanie się szerszej grupie klientów - wspomina Łukasz Skibicki z firmy Andrzejewski Automatyzacja i Wyposażenie Produkcji.
W 2017 r. imprezę odwiedziło w ciągu trzech dni 50 189 osób z branży, w tym ok. 2000 osób z Polski. Widzimy, że liczba Polaków przyjeżdżających do nas systematycznie rośnie. Podobnie z wystawcami - w 2015 r. Polskę reprezentowało sześciu wystawców, teraz będzie prawie dwa razy tyle. Liczymy oczywiście na dalszy przyrost - zapewnia Xenia Kleinert.
Czy w takim razie firma Andrzejewski była zadowolona?
Odzew był mniejszy, niż oczekiwało szefostwo, ale jedziemy drugi raz. Warto jednak wspomnieć, że koszty wystawienia się w Stuttgarcie są niewiele wyższe niż na imprezach mniejszej rangi w Polsce. Inaczej mówiąc, stosunek ceny do jakości, czyli frekwencji na LogiMAT, jest bardzo dobry - ocenia Łukasz Skibicki.
Od lat jesteśmy na tej imprezie, bo obecność tam jest dla nas obowiązkowa, można powiedzieć. To jest największe wydarzenie w intralogistyce i jeśli chce się coś znaczyć w tej branży, trzeba tam być. Jest nasza konkurencja, jesteśmy i my. Aby ułatwić naszym gościom i sobie pracę, staramy się już teraz umawiać spotkania z naszymi menedżerami Wiemy, ile jest na targach do zobaczenia, dlatego nie chcemy, aby ktoś musiał u nas czekać na spotkanie - komentuje Dorota Komorzycka z firmy Europa Systems.
Firma z Pyrzyc przygotowuje oczywiście nowości na LogiMAT 2018. Dorota Komorzycka również podkreśla dobry stosunek ceny do jakości, czyli wydatków na udział w targach, w stosunku do wizyt osób z branży, które co roku notują. A te spotkania i często później kontrakty liczą się przecież najbardziej. Uczestnicy podkreślają stricte fachow...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Logistyka a Jakość”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!